Jak umilić sobie życie aby po wejściu do domu
naszym oczom ukazał się kochający pupil z kapciami dla nas?
:)
Początki są dosyć łatwe dajemy mu kapcia i jak najszybciej
wołamy jeżeli przyjdzie z papuciem dostaje jak najszybciej nagrodę.
Trzeba uważać aby psiak nie zdążył bawić się naszym obuwiem bo
może się nauczyć ze paputy są bardzo smaczne. W rzeczywistości u
mnie nauka zakończyła się tym, że po wejściu do domu widzę psa
z kapciem w pysku. Jako ciekawostkę dodam, że pies sam nauczył się
rozróżniać właścicieli danego obuwia i nigdy się nie myli.
Jednak druga rzecz jaką widzę to psa UCIEKAJĄCEGO !!! z moimi
upragnionymi kapciami w stronę lodówki lub na podwórze ;) Jednak
goście uwielbiają biegać za psem który na ich widok łapie kapcie
i biega ze szczęścia dookoła:)
Dla przykładu jeszcze jeden nie zamierzany skutek nauki przynoszenia kapci - listonosze go kochają ;) ja nie dostane żadnego listu każdy jest dla psiaka:)
Zdjęcie jest nie wyrazne ponieważ pies jest tak zachwycony, że nie może stanąć na moment. Jest on ulubieńcem tutejszych listonoszy, listów nie dostaję ja tylko mój pies:)
Życzę udanej współpracy z
pupilami;)
Pozdrawiam
Sylwia
Nie wyrażam zgody na kopiowanie treści bloka. Zdjęcia mojego autorstwa.
Nie wyrażam zgody na kopiowanie treści bloka. Zdjęcia mojego autorstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz